Postaw kawę

Módlmy się o nowych i świętych nauczycieli Pisma – Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie – Łagiewnikach

Neoprezbiterzy: ks. Damian Przybytek i ks. Jakub Michalik sprawowali dziś – w pierwszy piątek miesiąca – Mszę św. w Sanktuarium Bożego Miłosierdzia. – Jesteśmy dziś w tym wyjątkowym miejscu, w Sanktuarium Bożego Miłosierdzia, by dziękować Bogu za łaskę kapłaństwa i wypraszać miłosierdzie dla nas i całego świata – powiedział na początku Eucharystii ks. Przybytek.

W homilii ks. Jakub Michalik przypomniał słowa św. Hieronima: „Nieznajomość Pisma Świętego jest nieznajomością Chrystusa”. Jak zauważył, choć były wypowiedziane na przełomie IV i V wieku, to nie straciły one nic ze swej aktualności. – Jeżeli chcemy prawdziwie poznać Chrystusa, to musi nam towarzyszyć Biblia – zaznaczył i dodał, że dzisiejsze Słowo Boże zwraca naszą uwagę na znaczenie Pisma Świętego oraz sposób jego interpretowania. – Święty Paweł wskazuje wprost, że wszelkie Pismo jest natchnione przez Boga. Służy ono do „nauczania, przekonywania, poprawiania i wychowania w sprawiedliwości”. Dostrzegamy więc charakter wychowawczy Biblii. Człowiek ze swej natury jest dobry. Aby rozwijać w sobie naturalne skłonności do czynienia dobra potrzebujemy rad i wskazówek. Te właśnie zawierają w sobie Pisma natchnione – powiedział.

Co jeszcze daje nam znajomość Pisma i stosowanie go w naszym życiu?

– Coś, czego nam bardzo potrzeba, czyli pokój serca. Psalmista woła: „Obfity pokój dla miłujących Twoje Prawo”. Stosowanie Prawa miłości, które wyjaśnił i objawił nam w pełni Jezus, przynosi pokój, którego świat nam dać nie może – mówił.

Jak mówił dalej neoprezbiter, Pismo Święte wychowuje nas do czynienia dobra i sprawia, że stajemy się ludźmi pokoju. – Należy jednak pamiętać nie tylko o samym czytaniu Biblii, ale również o właściwym sposobie czytania i rozumienia jej. Tej postawy uczy nas dzisiaj Jezus. Nauczając w świątyni, zwraca się wprost do uczonych w Piśmie, którzy mieli błędne rozumienie Mesjasza. Nie mieściło im się w głowie, że Mesjasz jest Panem. Uznawali, że jest tylko synem Dawida. Nauczyciele, którzy zgłębiali Pisma natchnione i wydawało im się, że wiedzą o nich wszystko, tak naprawdę nie dawali miejsca działaniu Ducha Świętego. Żyli po swojemu, a nie po Bożemu. To ogromna pokusa, która nawiedza każdego z nas: czytać Pismo Święte, ale dostosowywać go do swoich potrzeb i do swojego myślenia – nauczał.

Osobą, która wyjaśnia nam Pismo Święte, jest Jezus Chrystus – kontynuował kapłan. – Jego słowa docierają do nas poprzez nauczanie Kościoła. „Kto was słucha, mnie słucha”. Aby to słowo brzmiało w naszych uszach, potrzeba kolejnych powołań do kapłaństwa. Wraz z księdzem Damianem dziękujemy dzisiaj dobremu Bogu, że zechciał nas postawić także w roli tych, którzy w Jego imieniu wyjaśniają Pismo. Jak pokazuje przykład uczonych z dzisiejszej Ewangelii, my także jesteśmy narażeni na błędy, jeśli nie będziemy dokonywać interpretacji Bożych słów w jedności z Kościołem. Właściwe rozumienie Pisma Świętego ma swoje miejsce w Kościele.

Kończąc homilię ks. Michalik powiedział: – Prośmy w tej Eucharystii, aby głosiciele Słowa zawsze przekazywali prawdziwą naukę Jezusa Chrystusa, opartą na Jego autorytecie. Z tego miejsca chcę także wezwać nas wszystkich do żarliwej modlitwy o nowych i świętych nauczycieli Pisma, którzy dla Słowa będą gotowi poświęcić całe swoje życie.

Małgorzata Pabis